Usłyszałam z oddali dziwne stukoty. Najprawdopodobniej była to jakaś zwierzyna.
Jednak moje zaciekawienie wzbudził jeszcze jeden dźwięk. Były to ciche i równe stąpania czegoś podobnego do człowieka. Nagle otoczyły mnie ze wszystkich stron jakieś duże potwory. Spróbowałam się przeteleportować jednak stanęło to na niczym. Złapałam więc mój sztylet i zaczęłam się cofać w stronę małego otworu pomiędzy jednym a drugim napastnikiem
< Ivan??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz